Nabożeństwo bez pieśni, kazania i publicznych modlitw? Kościół bez rozmów, muzyki i powitań? Tak, to „cichy kościół” i spotkanie z Bogiem w absolutnej ciszy po to, by usłyszeć Jego głos i w szczególny sposób modlić się za…prześladowany Kościół Chrystusa.

Takie „nabożeństwo” odbyło się w Zborze Warszawa-Centrum w piątek – 11 maja 2018 roku, w godz. od 18.00 do 20.00. Osoby, które przybyły na to nabożeństwo mogły zwiedzić specjalnie przygotowaną wystawę poświęconą prześladowaniu chrześcijan na świecie, dowiedzieć się o miejscach, gdzie wyznawanie Chrystusa jest prawdziwym heroizmem, o chrześcijanach pozbawionych domu, więzionych, torturowanych i zabijanych dla ich wiary w Chrystusa. Zwiedzanie wystawy odbywało się w absolutnej ciszy, bez rozmów i komentarzy.

Następnie obsługujący w tym dniu wystawę siostry i bracia z grupy osób z niesprawnością słuchu wręczali uczestnikom nabożeństwa intencje przygotowane przez „Głos Prześladowanych Chrześcijan”. Poruszeni treścią wystawy uczestnicy tego „cichego nabożeństwa” modlili się za prześladowanych chrześcijan. Panujący w kaplicy półmrok, ustawiona w centralnym miejscu, przewiązana łańcuchem Biblia (symbol uciśnionego kościoła), palące się świece – tworzyły szczególny nastrój skupienia i modlitwy.

Każda osoba mogła przyjść w dowolnym czasie i spędzić w kościele tyle czasu, ile potrzebowała: 15 minut, pól godziny, czy może więcej. To był czas na osobiste spotkanie i rozmowę z Bogiem i przeżywanie Jego obecności w „cichym kościele”.

Następnego dnia – w sobotę – o godz. 18.00 odbył się też koncert charytatywny chóru “Adventus”, a dochód z koncertu został przeznaczony na pomoc dla prześladowanych chrześcijan w Syrii. W trakcie koncertu usłyszeliśmy też prelekcję na temat sytuacji chrześcijan w świecie, którą wygłosiła Iwona Zamkowska z „Głosu Prześladowanych Chrześcijan” – międzywyznaniowej organizacji broniącej prześladowanych.

Hasłem naszych modlitw i działań na rzecz prześladowanych były słowa ap. Pawła:

„Pamiętajcie o więźniach, jakbyście współwięźniami byli, o uciskanych, skoro sami w ciele jesteście” (Hebr.13,3).

Mariusz Maikowski